Trasa spacerowa rozpoczyna się przed hotelem Praha, okazałego secesyjnego budynku leżącego przy najważniejszej ulicy w tej części miasta. Poprowadzi nas najpierw na ulicę Tyršova. Nowe secesyjne budynki budowano tu zgodnie z rozporządzeniem wzdłuż linii ulicy i powstawały tu od 1904 roku do wybuchu I wojny światowej. Zdobione ornamentami fasady budynków przy ulicy Tyršova 353 i 354 zostały zaprojektowane w duchu dekoracyjnego nurtu modernizmu czeskiego lub późnej secesji i wraz z fasadą domu nr 353 należą do jednych z najciekawszych, nie tylko w ramach ulicy Tyršova. Zauważalna i w kontekście Jiczyna wyjątkowa jest także attyka na budynku Tyršova 331. Jedynym budynkiem na tej ulicy, również z piękną fasadą, niebędącym projektem lokalnego budowniczego, jest dom nr 250, zaprojektowany przez praskiego architekta Rainera Grossmanna (1904). Stąd trasa spacerowa prowadzi na ulicę Svatopluka Čecha i dalej Vrchlického, gdzie wyznaczono miejsce na budowę wilii i domów rodzinnych, także sytuowanych wzdłuż linii ulicy. Domy postawiono tutaj w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku. We wschodniej części ulicy Svatopluka Čecha znajdziemy zarówno przykłady modnej wówczas, nowoczesnej secesji, jak również przykłady stale popularnych na końcu pierwszego dziesięciolecia XX wieku elementów architektury historyzującej. Na ulicy Vrchlického, oprócz wielu willi ze szklanymi werandami, narożnymi wieżyczkami i fasadami z bogatym secesyjnym ornamentem, znajdziemy także dom z imitacją muru pruskiego z secesyjnie stylizowanymi liniami, który jest zupełnie wyjątkowy na skalę Jiczyna. Ze skrzyżowania ulic Vrchlického i Husova biegnie uliczka, prowadząca do następnego wyjątkowego obiektu – ewangelickiego domu modlitwy, który powstał jako część willi przedsiębiorcy Marečka. Do centrum miasta wracamy ulicą Husova, na której uwagę przyciąga budynek 322 z dekoracją sgraffitową autorstwa Bedřicha Kavánka i przede wszystkim też hotel Praha. Na ulicy Bożeny Němcovej stoi do dziś dobrze zachowany i nadal służący swojemu celowi budynek łaźni miejskiej. W dalszej części spaceru dojdziemy na ulicę Smetanova i przede wszystkim do dzielnicy Letná za stawem Kníže, gdzie stoi okazała willa zbudowana według projektu Dušana Jurkoviča dla Teodory Němcovej. W jej sąsiedztwie jest usytuowana willa Jakubca, jeden z nielicznych budynków w Jiczynie, które w pierwszych dwóch dziesięcioleciach XX wieku nie zostały zaprojektowane choć pod częściowym wpływem secesji lub któregoś ze stylów historyzujących.
Jiczyn na początku XX wieku
Jiczyn w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku jest zwykle opisywany jako miasto urzędów, stowarzyszeń i szkół. Miasto było nieoficjalnym centralnym ośrodkiem całego regionu Podkarkonoszy, w którym odbywały się między innymi tradycyjne targi. Istniała tutaj duża liczba stowarzyszeń i organizacji, które miały wpływ na wiele lokalnych decyzji politycznych, a których bogata działalność przejawiała się przede wszystkim w intensywnym życiu kulturalnym i sportowym mieszkańców Jiczyna. W tym czasie miasto stało się też ważnym centrum turystycznym – bramą do dopiero co udostępnionych dla turystów Skał Prachowskich, co pomagało rozwijać ruch turystyczny i związaną z nim infrastrukturę. Dużą grupę ludności stanowili uczniowie tutejszych szkół średnich. Najlepsze szkoły miały swoje siedziby w nowo wybudowanych, neorenesansowych budynkach. Do grupy tej należało między innymi gimnazjum klasyczne, szkoła realna i seminarium nauczycielskie. To właśnie w gronie nauczycieli szkół średnich, którzy wraz urzędnikami wyższego stopnia tworzyli elitę miasta, znajdziemy wielu właścicieli domów rodzinnych i willi, które na ich zlecenie zbudowano w okresie krótko po 1900 roku. W czasie pomyślnej koniunktury ci ówcześni inwestorzy działali również jako przedsiębiorcy w branży budowlanej i nieruchomości. Kupowali działki i budowali na nich domy, które potem odsprzedawali wypłacalnym kupującym.
W 1910 roku Jiczyn liczył 10 200 obywateli, choć w poprzednich dziesięcioleciach populacja ludności przyrastała powoli. Liczebność miasta powiększał, oprócz wspomnianych już uczniów, garnizon wojskowy, stacjonujący w nowych koszarach w alei lipowej. Budynki koszar stanowiły największy nowo wybudowany obiekt końca XIX wieku w mieście.
Rozwój przemysłu nie wpłynął znacząco na miasto. Najlepiej prosperującym i największym przedsiębiorstwem była fabryka maszyn rolniczych Knotka. František Knotek był także – jak wielu innych odnoszących sukcesy przedsiębiorców, których fabryki mocno wpisały się w krajobraz swoich miast – burmistrzem miasta (1903-1907). Podczas jego kadencji zainstalowano oświetlenie gazowe, zbudowano wodociąg, opracowano projekt kanalizacji, otwarto łaźnię miejską i przygotowano nową część cmentarza z kostnicą i kaplicą. Po okresie rozwoju nastąpił długi okres spokoju pod władzą umiarkowanych lokalnych polityków.
Stanowisko i urząd miejskiego inżyniera przez długi czas zajmował Bedřich Pek. Autor regulacyjnego planu miasta z 1893 roku miał bardzo konserwatywne poglądy. W kwestiach urbanistycznych działania Peka w obrębie organizmu miejskiego koncentrowały się głównie na kwestiach higieny i bezpieczeństwa mieszkańców. Twardo obstawał przy zakazie przekształcania poddaszy w pomieszczenia mieszkalne ze względu na niebezpieczeństwo pożaru. Było to częstym przedmiotem sporu z inwestorami i budowniczymi. Drugą rzeczą, o którą walczył, był obowiązek kładzenia chodnika przed nowo zbudowanym domem. Często brakowało ich jeszcze w latach trzydziestych. Sceptycyzm wobec nowych trendów w sztuce i architekturze Pek wyraził – prawdopodobnie również w imieniu wielu mieszkańców – kiedy skomentował projekt domu Teodory Němcovej autorstwa architekta Dušana Jurkoviča słowami: „Dzisiaj w czasach secesji komentować fasadę w postaci, w jakiej została zaprojektowana, jest i tak zbyteczne.”
Zasięg zabudowy miasta na początku stulecia pokazuje wyraźnie plan z 1903 roku. Nowe inwestycje budowlane dotyczyły przede wszystkim domów rodzinnych. Budowano je bądź w zabudowie ciągłej miejskich domów piętrowych wzdłuż linii ulicy (ulica Tyršova) lub jako wolnostojące – wzdłuż linii ulicy (ulica Vrchlického, wschodnia część ulicy Svatopluka Čecha, ulica Smetanova), czy z ogrodem z przodu (ulica Revoluční, ulica Maršála Koněva).
Na kształt Jiczyna w pierwszych dwóch dziesięcioleciach XX wieku najmocniej wpłynęli miejscowi budowniczowie – z wieloletnim doświadczeniem, ale bez wykształcenia architektonicznego. Na miarę swoich zdolności i możliwości oraz zgodnie z wymaganiami inwestorów ostrożnie wprowadzali w małym mieście pierwsze elementy nowoczesnej secesji, która często jeszcze tu i ówdzie łączyła się z historyzmem. Budynków publicznych w tym okresie prawie w ogóle nie wznoszono. Brak jest materiałów wskazujących na bezpośrednią inspirację jakimiś konkretnymi budynkami z większych i dynamicznie rozwijających się miast. Przenikanie aktualnych trendów do przestrzeni małego miasta Jiczyna można dobrze obserwować na przykładzie działalności ojca i syna Holečków (na przykład opracowanie projektu fasady frontowej domu Tyršova 357, gdzie czysto neorenesansowe rozwiązanie Antonína Holečka zmieniało się w historyzującą secesję autorstwa jego syna Františka. Jeśli tylko są dostępne jakieś informacje, wynika z nich, że prace budowlane i rękodzielnicze również wykonywane były przez miejscowych rzemieślników.
(ECH)